Football Social Network

Zaczyna się dziać dokładnie to o czym pisałem jeszcze przed sezonem, że drużyna nie jest kompletna w nawet najmniejszym stopniu, a my do tego pozbyliśmy się jeszcze Pedro, Xaviego i Deulofeu... Cały czas czuje gdzieś w środku, że to wina tego, że zachciało się temu po***anemu zarządowi ingerowania w historię i tym samym zawisła nad nami klątwa Joana.

Przed sezonem wystarczyło obejrzeć towarzyskie spotkania Barcelony, żeby zacząć widzieć, że coś tam jednak jest nie tak, trzy mecze w pałę i remis z Chelsea... Z każdym kolejnym meczem upewniałem się tylko, że coś totalnie nie gra, bo tracimy mnóstwo bramek, a i z przodu też nie jest kolorowo, do tego ta ławka rezerwowych... Kiedy na nią patrzę to mówię sobie "Co to k*** ma być? Jesteśmy najlepszym zespołem na świecie, a klub przez dosłownie 3 lata, pod wodzą wiadomo kogo (mowa tutaj o naszym zajebistym prezydencie, którego cules jeszcze poparli w wyborach -.-), nagle nie ma totalnie nikogo na ławce rezerwowych, kto mógłby cokolwiek wnieść do tej drużyny"... Kto to jest Munir? Sandro? Za Guardioli oni w życiu nie znaleźli by się w pierwszym zespole, bo nie mają nic sobą do zaoferowania... Do tego ciągle dobijał mnie brak tego jeszcze jednego środkowego obrońcy światowej klasy, NO K*** , od sezonu 08/09 się go nie możemy doczekać... Co to ma wgl być...

Wczoraj wszystko było widać jak na dłoni. Jak Lucho totalnie zignorował to, że Celta ma niesamowitych ofensywnych piłkarzy, gdzie w momencie kiedy Rakitić nawet nie ma formy, w obronie jest niemal niezbędny, bo mimo, że kiepsko rozgrywa, to potrafi się dobrze ustawić i przejąć piłkę, to nie... Musiał... On k*** musiał dać pograć Sergiemu Roberto... Do mnie nie dociera, że taki zawodnik gra w tak wielkim klubie jak Barcelona, nie chcę młodemu Hiszpanowi nic ujmować, ale jego poziom to tylko i wyłącznie Segunda Division i nikt, nigdy w życiu nie przekona mnie do tego, że jest inaczej, że on ma w sobie to "coś"...

Do takiego meczu, Lucho był kompletnie nieprzygotowany, dlaczego nie wpadł na pomysł dwóch DMów? Gdzie dobrze wiedział, że w obecnej sytuacji to będzie niezbędne, skoro i tak posadził na ławce Ivana... Skład nie jest kompletny i obawiam się tego jak nigdy wcześniej, że ta drużyna nie jest zdolna do wygrywania tytułów, nie w takim składzie i z takim zaangażowaniem w każdym razie (tych trofeów z przed sezonu i "Pucharu Świata" nie liczę). Nigdy nie pisałem w sposób tak agresywny, ale drużyna od samego początku sezonu gra tragicznie, lekceważy każdego rywala do granic możliwości co kończy się wiecznym traceniem bramek... Jeśli nic się nie zmieni, to szczerze? Wolałbym, żeby nic w tym sezonie nie wygrali, żeby dostali zimny prysznic, może to ich zmotywuje, żeby złapali się za jaja... Cules natomiast powinni się zastanawiać jak wielki popełnili błąd zostawiając u władzy tego kretyna Bartka...

Pozdrawiam