Pionierzy footballu mizerni … jak mizeria.

Wczoraj miałem okazje widzieć na żywo mecz towarzyski Anglia vs Norwegia. Bilety dostaliśmy praktycznie za darmo bo spotkanie nie cieszyło się dużym zainteresowaniem a z uwagi, że mieszkam kilka dzielnic od Wembley postanowiliśmy zamienić dni wolne w pracy i wybrać się na to jak się okazało mizerne widowisko.

Dużo się oczekuje od zespołu Anglii ale już od dłuższego czasu drużyna Roya Hodgsona gra poniżej oczekiwań. Fatalny występ na mistrzostwach świata w Brazylii i zaledwie skromne zwycięstwo we wczorajszym meczu i bramka po rzucie karnym z Norwegami nie rzutują dobrze na Angielską kampanię France 2016. Przeminęła już złota era Gerarda, Lamparda, Ferdinanda, Beckhama i Rooneya, która miała przecież podbić świat footballu, przyszli nowi młodsi zawodnicy a Anglia jak słabo grała tak gra słabo.

Jestem fanem Angielskiej piłki klubowej i uważam ją za najciekawszą w Europie ale jeśli chodzi o reprezentację to Anglicy mają podobne zmartwienia i problemy co my Polacy. Za duże oczekiwania, za dużo gadania a za mało efektów i w przypadku obu reprezentacji chyba szybko się to nie zmieni.

Pierwsze zwycięstwo Anglików od sześciu meczy może i ucieszyło małą grupkę fanów ale zwróćmy uwagę na to, że było to zwycięstwo nad zajmującą dopiero 53 miejsce w rankingu FIFA Norwegią. Uważam, że kibice nie mają dużych powodów do radości przed poniedziałkowym pierwszym meczem kwalifikacyjnym ze Szwajcarią który odbędzie się w Basel. Zespołowi brakuje dynamiki, szybkości i pomysłu na rozgrywanie akcji. Mizerne i sporadyczne oklaski po końcowym gwizdku były tego dowodem i jednocześnie oznaką, że kibice raczej się obawiają kwalifikacji niż są pewni, że pionierzy footballu drużyna Anglii awans do Euro 2016 ma w kieszeni.

22:40, 04 September 2014

0 0

Mariusz Łączak @mlaczak 11:13, 05 September 2014

Pewna era przeminęła, a piłkarze których wymieniłeś nie są już w formie. W angielskiej lidze grają/grali praktycznie najlepsi zawodnicy z różnych krajów: Aguero, Falcao, RVP, Suarez, di Maria, Toure, Hazard, Silva... i przez to liga jest silna, ale czy można by wskazać kilku wyróżniających się anglików?

0 0

Łukasz @Lukasc22 11:15, 05 September 2014

Anglicy w piłce nożnej są przesadnie konserwatywni, jak w taktyce, tak i w szkoleniu, uważają siebie za mocarzy, bo w 1996 dotarli do półfinału ME. A problemów mają więcej niż Brazylia, nawet tyle samo, co Polska.

0 0

Mr. UZ @mruz Author 12:05, 05 September 2014

Zgadzam się z Wami, przy każdej okazji jakiegoś meczu w studio komentatorskim bardzo dużo się mówi o potencjale drużyny ale to się podobnie jak w sytuacji Polski nigdy nie przekłada na wyniki. W reprezentacji wszyscy stawiają i za boga piłki uważają Rooneya, a prawda jest także najlepsze lata ten piłkarz ma już za sobą. Co więcej Rooney swojego pierwszego gola mistrzostw, jak zapewne pamiętacie, strzelił w swoich trzecich mistrzostwach świata... więc jakoś tego snajpera pozostawia wiele wątpliwości. Dla porównania Kolose tych bramek strzelił 16.